Pewnie ciekawi Was, kto kryje się po drugiej stronie aparatu.

W sumie nic dziwnego, już nasi pradziadowie wiedzieli, że trzeba dobrze prezentować się na obrazie rodzinnym ;) 

 

Także już spieszę, by powiedzieć kilka słów o sobie.

 

Nazywam się Ania i śmiało mogę powiedzieć, że jestem miłośniczką zwierząt, dlatego to one najczęściej pojawiają się przed moim obiektywem.

Jak część z was wie, a kto nie to zaraz zobaczy na stronie jestem zakręconą osobą, z którą po prostu nie da się nudzić. Każda sesja to dla mnie radość z poznania nowych zwierząt i osób. Dlatego najważniejsze dla mnie jest, by każdy (przede wszystkim zwierzaki) dobrze czuły się ze mną -stąd wybaczcie mi jeśli waszego czworonoga przywitam na kolanach, a przy was będę stać ;) 

​

Jeśli zaciekawiłam was chodź trochę moją osobą to zapraszam do zapoznania się z portfolio oraz do poznania mnie osobiście podczas sesji.